***
Nie, nie mogę o sobie powiedzieć, że się wypaliłam.
Bo tak po prawdzie to nie zapaliłam się. Jeszcze.
Zdążę?
Wojciech Gerson. Gdańsk w XVII wieku. 1865. Olej na płótnie. 103,5 x 147 cm. Muzeum Narodowe, Poznań.
Niektórzy mają skłonność do nadinterpretacji. Nieistniejących szukając podtekstów, podejrzliwie snują nowe wątki. A innym znów razem redukują przekaz, sprowadzając go do biograficznej notki. Tu jednak pomiędzy wierszami trzeba umieć czytać...
Ze zrozumieniem.
Niektórzy mają skłonność do nadinterpretacji. Nieistniejących szukając podtekstów, podejrzliwie snują nowe wątki. A innym znów razem redukują przekaz, sprowadzając go do biograficznej notki. Tu jednak pomiędzy wierszami trzeba umieć czytać...
Ze zrozumieniem.
Gdy czas trudny, każda iskra kosztuje...
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę.
Trudy iskry gaszą...
UsuńZdazysz. Zycie ma dla nas wiele niespodzianek.
OdpowiedzUsuńNie tylko dobrych.
Dobrych zazwyczaj brak:)
UsuńJeślibyś miała się spalać jak ćma przy świecy, to może lepiej, że nie. Może zdarzy się jeszcze ogień, co nie niszczy, ale oświetla nowe przestrzenie i daje odwagę by tam iśc? Życzę Ci tego Errato z całego serca!*
OdpowiedzUsuńZ braku laku niechby i świeca jakaś:))
UsuńZdążysz:-))),wszak zgodnie z przesłaniem "spiesz się powoli"zdąży zabłysnąć jeszcze iskierka natchnienia:-)
OdpowiedzUsuńWielki buziak i góra pozdrowień ode mnie.:*****
aby osłodzić Ci ten nienajlepszy, czas posyłam muzyczne ciasteczko...
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=A4duZjxusGM
Dzięki, wypróbuję nowe słuchawki:)
UsuńPosłuchałam, możebne, całkiem możebne...:)
UsuńMożebne Erratko,bo to stare i dobre granie jest :-)
UsuńPolecam się na przyszłość:*
Coś na poprawienie humorku:-)Do mojej koleżanki profesor skierował takie oto słowa "Agata,Ty nawet nie jesteś dnem,bo od dna sie można odbić,a tobie juz ic nie pomoże".Mimo wszystko Agata (byl to prof.matematyki)byla calkkem dobra z tego przedmiotu a maturę zdala na 5,:-)
UsuńJak to nauczyciele potrafią człowieka zdołować. Niekiedy długo trzeba się z tego leczyć. Całe życie może upłynąć komuś takiemu na "udowadnianiu".
Usuńmoże zabawki nieodpowiednie by się do nich zapalić
OdpowiedzUsuńOwszem, lecz tych odpowiednich ciągle brak.
UsuńMam nadzieję, że zdążysz ♥ może obejdzie sie bez wypalenia?
OdpowiedzUsuńPaskudne to uczucie, wiem o tym doskonale i boleśnie.
Ściskam Cię mocno :*****
Oby; najwyższa pora:)
UsuńzDąż
OdpowiedzUsuńTrza mi zatem dążyć - aby zDążyć:)
Usuńznam ten stan...
OdpowiedzUsuńzdąż...
:***
Oj wiem; oj wiem***
Usuńchyba nic mądrego nie umiem napisać...
OdpowiedzUsuńjedno jeszcze napiszę, choć u siebie juz pisałam, a nie wiem, czy przeczytałaś
Usuńmądra kobieta z Ciebie
Twoje wyważenie bardzo mi imponuje...
no i jeszcze jedno
Usuńod dna to sié można odbić
Zawsze tak się tym dnem pocieszam:). Cóż mi pozostało...
UsuńMoże i nie zdążyłam przeczytać - komplementy mile łechczą moje ego. Tak to już z tym naszym "egiem" bywa:)).
też lubię;)
UsuńOczywiście że zdążysz.
OdpowiedzUsuńNie mam wyboru:).
UsuńByle to nie byl slomiany zapal. :/ Wtedy nie warto sie zapalac bo tym samym sie spalamy.
OdpowiedzUsuńCóż, wciąż tylko ten słomiany...:)
Usuńna wszystko jest właściwy czas i miejsce.
OdpowiedzUsuńTego najbardziej się obawiam - że mój przeminął zanim zaistniał.
UsuńNie trać nadziei! Jeszcze straż pożarną wzywać będziemy.
OdpowiedzUsuńO, ta już niejeden raz potrzebna była:)
UsuńTrudno odpowiedzieć. Wiem, jak to bywa, jak czasem nawet wydaje się, ze wszystko sprzyja, a jednak czegoś brak... Poczucie bezwładności. Każdy przezywa takie rzeczy inaczej i inne ma powody.
OdpowiedzUsuńMogę powiedzieć tylko, że każda nowa godzina to nowe możliwości, które warto wypróbować.
Na przekór powszechnym wyobrażeniom tudzież bezwstydnym pomówieniom bliźnich - w gruncie rzeczy wcale nie taka ze mnie pesymistka:).
UsuńDomyślam się :*
UsuńOczywiście! Skoro poszedł dymek w eter to znaczy, że w ognisku jest iskra... ;-) :-D
OdpowiedzUsuńPróbuje się w górę wzbić, chociaż słaba...:)
UsuńTak, zdecydowanie tak! Zdążysz ja to wiem.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa, oby prorocze:)
UsuńŻyczę Ci, żeby się rozpaliło i paliło jak najdłużej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ament!:))
Usuńprzemęczenie wiosenne,będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńDaj Boże, daj Boże...
OdpowiedzUsuńWstawaj, wstawaj! Łeb do słońca!
OdpowiedzUsuńDziś o dziwo wystawiłam; tyle, że...na deszcz:)
Usuń