Widząc z lekka przepełnione pojemniki z odpadami, rzucam od niechcenia do szykującego się na drugą zmianę dziecka: może chcesz wyrzucić jakieś śmieci?
- Suche i mokre - odpowiada moje bardzo konkretnie funkcjonujące Dziecię.
Za to dziś entuzjastycznie wykrzykuje: ależ ty masz dużo butów i torebek!
- A i owszem - replikuję - teraz tylko muszę dostatecznie długo tudzież zdrowo dla nich żyć.
Kurtyna!
Wojciech Gerson. Gdańsk w XVII wieku. 1865. Olej na płótnie. 103,5 x 147 cm. Muzeum Narodowe, Poznań.
Niektórzy mają skłonność do nadinterpretacji. Nieistniejących szukając podtekstów, podejrzliwie snują nowe wątki. A innym znów razem redukują przekaz, sprowadzając go do biograficznej notki. Tu jednak pomiędzy wierszami trzeba umieć czytać...
Ze zrozumieniem.
Niektórzy mają skłonność do nadinterpretacji. Nieistniejących szukając podtekstów, podejrzliwie snują nowe wątki. A innym znów razem redukują przekaz, sprowadzając go do biograficznej notki. Tu jednak pomiędzy wierszami trzeba umieć czytać...
Ze zrozumieniem.