Wojciech Gerson. Gdańsk w XVII wieku. 1865. Olej na płótnie. 103,5 x 147 cm. Muzeum Narodowe, Poznań.


Niektórzy mają skłonność do nadinterpretacji. Nieistniejących szukając podtekstów, podejrzliwie snują nowe wątki. A innym znów razem redukują przekaz, sprowadzając go do biograficznej notki. Tu jednak pomiędzy wierszami trzeba umieć czytać...
Ze zrozumieniem.

piątek, 8 stycznia 2016

W moim pokoju

Tutaj każdego wieczora staram się zrelaksować po - ostatnimi czasy - dosyć stresującym dniu.
Z reguły jest u mnie tak, że jeśli już przełamię opory, dając (wymuszoną nieco) zgodę na celebrowanie świąt, korzystam potem z tego czasu do imentu. U mnie Boże Narodzenie trwa do Wielkanocy - kiedy to, aczkolwiek dosyć niechętnie, rozbieram wreszcie choinkę.
Miało to nawet kiedyś swoje, śmiechu warte, reperkusje. Pani nauczycielka w którejś z młodszych klas podstawówki zleciła dzieciom, by ułożyły krzyżówkę. Taką świąteczną krzyżówkę.
Dziecię me, jak to ma w zwyczaju, zdecydowało, że musi być trochę śmiesznie.
Którymś z tych haseł było: rozbiera się ją przed Wielkanocą. Choinka - bingo!
Ale to tylko tak u nas.
Rzecz jasna, ze względu na szczupłość miejsca, nie jest to żadna prawdziwa choinka. Ani nawet sztuczna w tradycyjnym kształcie. Mamy w zwyczaju dekorować mebel, tudzież instalować lampki na swój własny sposób. Prócz tego jest jeszcze stroik z jemioły - królujący na komodzie. Ta bowiem, w drodze wyjątku, świątecznie została odgracona. Graty poszły do kąta, wszelako gdzieś muszą być.
Postanowiłam sfocić to wszystko i przesłać do oglądu siostrze. Jako, że na zdjęciach nie widać gry świateł, zdecydowałam się na film. Nie zrażajcie się jego przydługim wstępem - czekałam na efekt świetlny. Choć ten, zdaje się, i tak nie nastąpił.








Jestem z lekka zaskoczona filmikiem - pokój wygląda nawet lepiej, niż w rzeczywistości. Czy właśnie tak wyobrażaliście sobie moje erratyjskie pobliże? No dobra, wiem, że wcale sobie tym głowy nie zaprzątaliście.
I gitara.

Małe dementi: musiałam zmienić filmik na mniejszy, gdyż ten poprzedni miał za duży format i nie działał. Teraz jest o wiele gorzej, dlatego dodałam też zdjęcia. Może jeszcze uda się edytować.

44 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ups! U mnie niestety też. Potem coś jeszcze postaram się wykombinować:).

      Usuń
  2. U nas też nie spieszymy się z demontażem choinki, stoi od połowy listopada do marca. I przysięgam, że to nie ja mam na jej punkcie fioła. Pokój bardzo grzeczny, ładnie i przyjemnie, wszystko ma swoje miejsce:-) Tak, pasuje do Ciebie:-)Film ładuje się jako zdjęcie, nie pokręciłaś czegoś przy dodawaniu do strony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie pokręciłam. Teraz muszę dobrze pogłówkować, czy zmniejszyć format, czy też raczej skrócić film. To drugie wydaje się mieć większy sens. A to ci ze mnie "talent" informatyczny!

      Usuń
  3. ja mam słabą wyobraźnię:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno w to uwierzyć:)).

      Usuń
    2. Jak babcię kocham:)).

      Usuń
    3. moja nababcię kocham jakniewiadomoco
      nie wystarcza mi wyobraźni na wspóóczesny swiat
      a nie mam dużych wymagań
      tylko żeby w trójce było normalnie

      ale chyba nie będzie :((

      a wracając do nieemocjonalnego meritum - naprawdę jak sobie coś wyobraże, to wygląda zupełnie inaczej

      Usuń
    4. Wyobraźnia rządzi się nieco innymi prawami:).
      Oj, nie będzie lepiej, nie będzie. Właśnie przeczytałam, że mój kolega ze szkolnej ławy, Janusz, odwołany został z prezesury TVP. To samo czeka wszystkich, z moim braciszkiem włącznie. Tylko się nie denerwować.

      Usuń
    5. nie umiem
      znaczy umiem po chwili
      może świat się nie zawali
      ale jak zwolnią Niedźwiedzkiego, manna, Kubę to ja się wypisuje z tego pistrixa
      a Bóg mi świadkiem, że pokładałam w nich nadzieję:(((

      mogę uzyć brzudkiego słowa??

      Usuń
    6. nie użyję, na wszelki wypadek:)

      Usuń
    7. Tutaj do woli można używać brzydkich słów zgodnie z ich przeznaczeniem:).
      Pod warunkiem, że nie obrażają czytelników.
      Chyba tych się nie ośmielą ruszyć. Wszak sami kiedyś słuchali Trójki.

      Usuń
    8. Będą sie podpierać Skowrońskim
      Nie ufam

      Nie chciałam obrażać, to raczej nie moja działka, tylko ulzyc emocjom

      Usuń
    9. W takim razie wal śmiało:)).

      Usuń
    10. już mię przejszuo :p

      ale jak wyrzucą ludzi z Trójki, będę tu kląć
      rzucać rukwami
      skoro gospodyni pozwala:)))

      Usuń
    11. Pożyjemy, popaczymy, czy siem ośmielom wyrzucić!:)))

      Usuń
    12. nie wierze w ich niesmiałość
      są butni
      przekonac ich może tylko ich własne mniemanie

      Usuń
    13. Myślę, że niektórzy to jednak mogliby ich onieśmielić. Przynajmniej w publicznych oczach.

      Usuń
    14. Czasem mi się kończy optymizm
      pozyjemy, zobaczymy

      Usuń
  4. a ja rozbieram choinke najszybciej jak się da... po Świętach jakoś nie ma dla mnie tego uroku :)
    odstresowania życzę i ciepłe myśli w Waszą stronę posyłam
    :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozbierać po świętach? To po co byłby ten cały kram. Przedłużam świętowanie tak, jak tylko się da. Ciepłe myśli zawsze w cenie*)

      Usuń
  5. Natychmiast usiłowałam zobaczyć tytuły książek na półkach, zawsze tak robię oglądając zdjęcia wnętrz.
    Rozbieram choinkę drugiego stycznia, kiedy przestaje pełnić rolę świątecznej dekoracji, drażni mnie. Za chwilę czas kupować hiacynty, potem tulipany i już:)) po zimie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E, nie... życie tak szybko mija, po co jeszcze je popędzać. Ja sobie lubię świętować niespiesznie długo jeszcze po. Za to nie lubię wyprzedzania w rodzaju choinka w listopadzie i takie tam.
      Tytuły książek? Jakby kto miał dobry wzrok, może by się dopatrzył:).

      Usuń
  6. Kiedy jeszcze chcialo mi sie targac chujanke z piwnicy, rozbieralam ja na czech kruli. A teraz nie chce mi sie, wiec nie mam dylematow z rozbieraniem. Bardzo komfortowo sie z tym czuje. ;)
    Na tym 3-sekundowym filmiku to ja calkiem nic (prawie) nie widze. A wyobrazalam sobie u Ciebie taki wiekszy "tworczy balagan", jakies stosy ksiazek pod scianymi, bo na polkach miejsca zabraklo. A u Ciebie taki porzadek, jak co najmn iej u Rozenkowej PPD. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo się rozpłaczę! Jaki porządek? A ta sterta za drzwiami to co? Racja, to nie ten filmik, co był na początku. Poczekaj, ja Ci jeszcze udowodnię, co znaczy rozgardiasz:).

      Usuń
    2. Film rzeczywiście za krótki, kamera za szybko leci. Stroik świateczny ładny.
      I porządek jest. Tak sobie to wyobrażałem, w zgodzie z tytułowym widokiem z Gdańska.
      Rozbieranie choinki? U nas na początku lutego, słyszałem, że właściwa data to Matki Boskiej Gromnicznej.

      Usuń
    3. To taki zastępczy filmik, potem wstawię jakiś lepszy, albo poprzedni, jeśli tylko uda mi się go obciąć.
      Owszem, Matki Bożej Gromnicznej, 02.02.

      Usuń
  7. ja bez choinki w święta nie mogę żyć...chociaż przyznaję, że chyba najbardziej ze względu na światełka. może zatem kiedyś też sobie uproszczę temat i zamontuje tylko światełka ;DDD przyznaję, że czuję lekki niedosyt z powodu krótkości filmiku, ale za to podziwiam, oprócz oczywiście ciekawych ozdób, ilość książek. ten widok zawsze pochłaniam oczami i wszędzie, gdzie jestem pierwszy raz rzucam się w stronę biblioteczki :)
    cieplutkie pozdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Światełka są kwintesencją. Książek u nas dostatek był od zawsze. Wyniosłam to z domu rodzinnego. Są we wszystkich możliwych miejscach, a nawet w tych niemożliwych:).

      Usuń
  8. Co Ty chcesz od tego pokoju? ;) Na tak króciutkim filmiku niewiele widać ;)
    A Twoje ozdoby są takie trochę ponadczasowe i pasują nie tylko na Boże Narodzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że pasują, stąd moja niechęć do pozbycia się ich w stosownym czasie:))

      Usuń
  9. Filmik króciutki. Tylko mignęło i koniec. Tez bałaganu nie widze tylko bardzo przyjemny pokój z ksiązkami oraz komody z ładnymi stroikami.
    Dzisiaj rozebrałam stroiki świąteczne, bo sie sypały. Choinki nie miałam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choinek to masz pewnie o rzut beretem cały las. Szkoda ich wycinać, jeśli mogą cieszyć ludzi przez calutki rok.

      Usuń
    2. Ano. To dobry rodzaj prawdy, w odróżnieniu od "goowno prowdy":))

      Usuń
  10. W karnawale kolorowo i świetliście być powinno, zatem choinko króluj do popielca :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. my przeważnie 2 lutego rozbieramy choinkę

    przeważnie
    bo czasami nie zdążymy ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem chyba też się postaram. Ale przesądna nie jestem:).

      Usuń
  12. a erratyjskie pobliże takie, takie .... swojskie! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma:)).

      Usuń
  13. W tym roku wybitnie szybko rozebraliśmy choinkę, bo zawsze stała do 2-go lutego. A teraz kupiliśmy jakąś miłą w dotyku, niekującą, co z lubością wykorzystywał nasz kot, włażąc na nią. Gdyby stała dłużej, niechybnie doszłoby do jej upadku ;)
    Miłej niedzieli! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo każdy kotek myśli, że choinka to jego nowy drapak:))
      Wzajemnie, miłej:)

      Usuń