Wojciech Gerson. Gdańsk w XVII wieku. 1865. Olej na płótnie. 103,5 x 147 cm. Muzeum Narodowe, Poznań.


Niektórzy mają skłonność do nadinterpretacji. Nieistniejących szukając podtekstów, podejrzliwie snują nowe wątki. A innym znów razem redukują przekaz, sprowadzając go do biograficznej notki. Tu jednak pomiędzy wierszami trzeba umieć czytać...
Ze zrozumieniem.

czwartek, 8 marca 2018

Goździki są fajne, rajstopy takoż

Dzisiaj jest Dzień kobiet. Wczoraj przypomniała mi o tym córka.
- Co z tego - powiedziałam.
- Czy to nie miłe, że ktoś pamięta i życzenia złoży oraz kwiatek wręczy?
- Ach, szczerze powiedziawszy śmiać mi się z tego chce.
Ale nie zawsze tak było, kiedyś taki dzień miał swój głęboki sens. Mówię o historii i całym tym kontekście równościowym. Czy warto do tego wracać? Sama nie wiem...
Cieszę się z tego, że to dla mnie taki absurd, taki mały nonsens. Czyli wszystko gra.
Dzisiaj mogę sobie taki dzionek potraktować żartobliwie. I jeśli ktoś ma ku temu wolę, to się nie obrażę i życzenia przyjmę. W drodze łaski, jasna rzecz.
- A na Dzień Matki też nie chcesz dostawać życzeń? - pyta jeszcze rozżalona córuś.
Otóż ja bez wyjątków nie znoszę jakichkolwiek "dni". Bo tak na dobrą sprawę o czym tutaj gadać.
Takie są fakty - jestem człowiekiem, kobietą, matką. Ot, zwykła rzecz, nic nadzwyczajnego.

29 komentarzy:

  1. A ja tam lubię świętować. Niech będą i czwartki, bo są czwartkami:-)To nadzwyczajne, że jesteśmy kobietami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie wiem, czemu aż nadzwyczajne. Ot, na dwoje babka wróżyła i tak wyszło:)

      Usuń
  2. Boszsz, Errata, jak ja Cie rozumiem! Nie ma nic gorszego i bardziej bezsensownego od "dni". To idiotyzm.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm...Dzień kobiet powienien być codziennie a nie od świeta. I chyba jest, bo bez kobiet niczego by nie było. Takoż bez mężczyzn. A w ogóle, to bądźmy dla siebie mili na co dzień. Niemożliwe? No to w takim razie świeto kobiet razi jakąś wymuszona uprzejmością, sztucznością i fałszem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, każdy dzień powinien być "nasz", i to niezależne od naszej płci. Czemu tak nie może być? A może ...może...

      Usuń
  4. Dni dobroci dla zwierząt, tak mi się to kojarzy.

    OdpowiedzUsuń
  5. przysięgam, że nie ściągałam tytułu!

    a z dni lubie święta i moje urodziny:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Otóż właśnie. Popieram i stosuję w całej rozciągłości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Najważniejsze to, aby nie uważać, że "mi się coś należy" i oczekiwać hołdów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym niemniej goździk i rajstopy się należą:))

      Usuń
  8. Szansa na goździka jest, ale rajstopy odeszły w mroki historii, wraz z epoką, która się bezpowrotnie zakończyła.
    Moja mama ma zdjęcia ze swojego zakładu pracy, wlasnie z Dnia Kobiet ...Panie obdarowane, roześmiane, potem niektóre już bardzo, bardzo roześmiane były ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to jakoś ominęło, sama nie wiem dlaczego.

      Usuń
  9. A mnie się wydaje, że tradycyjny goździk i rajstopy powoli odchodzą w zapomnienie na rzecz bardziej nowoczesnych prezentów. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My dziś mieliśmy w domu smaczne ciasto. I wystarczy.

      Usuń
  10. Erratko,moj "monsz"ktorego w tych dniach nie ma w domu,na pytanie czy aby nie zapomnial o święcie (podpucha)napisal,że on nie tylko w tym dniu ale ZAWSZE zyczy mi wszystkiego co najlepsze
    ....no i u mnie wystąpil efekt z cyklu "zatkao"kakao...

    OdpowiedzUsuń
  11. Kto chce niech świętuje, a z kwiatkiem w wazonie i rajstopami w szafie zawsze przyjemniej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj w klubie, ja nic nie świętuję, jestem nihilistką i dobrze mi z tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Charakterystyczne jest to, że w zasadzie tylko kobiety mówią, że chcą "zrobić coś dla siebie" albo "mieć chwilę dla siebie". Czy to znaczy, że mężczyźni po prostu cały czas "robią coś dla siebie" i mają tak naprawdę całe życie, a nie tylko jedną chwilę "dla siebie"? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cześć,
    Nie do końca te dni takie bezsensowne. Kwiaciarnie bardzo je lubią :)
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  15. Z zaciekawieniem przeczytałam twój wpis :) Muszę częściej odwiedzać ten blog.

    OdpowiedzUsuń